Oprócz legendy, która powstała po śmierci Teofili, za jej życia także wiele się o niej mówiło.
Jedną z najgłośniejszych plotek było to, jakoby po rozwodzie ze swoim drugim mężem nie stroniła od towarzystwa mężczyzn. Bardzo lubiła być adorowana oraz komplementowana, co nie jest niczym dziwnym; przedmiotem potajemnie przekazywanych komentarzy o Białej Damie nie było to co robiła, lecz z kim. Otóż jej „wybrankami”, jeśli wierzyć temu co się o niej mówiło, mieli być duchowni.Szerzyły się plotki, że wdowa utrzymuje niemoralne stosunki z miejscowym proboszczem katolickim oraz luterańskim pastorem z Bnina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz